Podobno mam poprzestawiane w głowie z powodu fitnessu. Podobno nie mogę usiedzieć na miejscu. Podobno jestem uzależniona... Podobno jestem FITHOLIKIEM. Podobno... Tak mówią. Tak mnie widzą. Hmm. Ok, mają rację. Ale dobrze mi z tym ! :D
Mam nadzieję, że szybko ogarnę tego bloggera, bo czym prędzej chciałabym Was zarazić swoją energią :D Dzielić się z Wami nowinkami ze świata fitnessu, kosmetyków, ciuchów, smakołyków, fit-gadżetów i duuuuużo więcej - przede wszystkim chciałabym Was zarazić swoim życiem :D Chcę Was wciągnąć w ten nałóg !
A przy okazji... Chcielibyście potowarzyszyć mi w podróży ku wymarzonej fit-figurze?;>
Sprawa ma się tak:
-> zawsze byłam chudziuteńka, oj i to bardzo bardzo...
-> przyszła matura, przyszedł stres, przyszły i dodatkowe kilogramy. (i z tego się bardzo cieszę, bo wtedy mama wyciągnęła mnie na "bezsensowne podskoki w prawo i w lewo" i tak zaczęła się moja miłość <3)
-> matura wzorcowo napisana, idealna sylwetka osiągnięta, ale przyszedł czas studiów, imprez, nieregularnego jedzenia, gonitwy - i kilogramy znów zaczęły narastać
-> sytuacja na dziś: odchudzam się ! FitMiłość pozostała, co więcej - intensyfikuje się !
Pomożecie? :> :D
motywacja ! <3 |
ooo ciekawie się zapowiada blog:) będę tu wpadać i czytać jak sobie radzisz:)
OdpowiedzUsuńzapraszam, zapraszam ! :D
UsuńMyślę, że uda Ci się osiągnąc to co założyłaś dośc szybko. 9kg to nie tak wiele w porównaniu do moich... 40kg? Bo minimum tyle muszę schudnąc.
OdpowiedzUsuńTrochę Ci zazdroszcze, że zawsze byłaś chudzina, też bym chciała.
Myślę, że będę Cię czytac :)
Powodzenia!
poprawka adresu :P coraz-mniej.blogspot.com jakbyś chciała zajrzec :P
OdpowiedzUsuńmam cztery cm wzrostu mniej, ważę mniej więcej tyle ile chcesz osiągnąć na koniec, a chciałabym zgubić jakieś 2kg lub kilka cm ;) będę zaglądać i mam nadzieję, że pomożesz mi dobrnąć do celu :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i powodzenia :)